Wakacje już za nami, ale rok szkolny LO w Długołęce nie rozpoczął się tak zwyczajnie. Urozmaicił go udział w kolejnym projekcie Erasmus+. Ponownie pojechaliśmy do Gruzji, tym razem do Gonio nad Morzem Czarnym, blisko granicy z Turcją. Pracowaliśmy z młodzieżą z Armenii, Turcji, Grecji, Holandii, Rumunii, Hiszpanii i oczywiście z Gruzji. Choć zajęcia wypełniały nam całe dni, był też czas na zabawę i odpoczynek. Zwiedzaliśmy okolicę, robiliśmy wypady do pobliskich miast, kąpaliśmy się w basenie i obowiązkowo także w Morzu Czarnym. W Gruzji to subtropik, tak więc i o tej porze roku woda w morzu jest cieplutka. Atrakcje, to jednak niewielka część projektu. Czas spędzamy głównie na realizowaniu zadań związanych z projektem. Tak więc przez ponad tydzień skupialiśmy się nad wieloma zagadnieniami związanymi z zachowaniem własnej tożsamości i zachowaniem pamięci o tym, skąd pochodzimy, zrozumieniem znaczenia różnorodności w etyce, religii i filozofii obszarów miejskich i wiejskich, opracowywaniem pomysłów na poprawę bytu lokalnych społeczności i własnego życia, zrozumieniem korzyści oraz defektów płynących z urbanizacji, dostarczaniem i wymianą informacji pomiędzy młodzieżą miejską i wiejską na temat etyki, różnych religii i filozofii oraz omawianiem, w jaki sposób te trzy tematy wpływają na styl życia i dziedzictwo kulturowe. Ponad to pogłębialiśmy swoją wiedzę na temat innych krajów Unii Europejskiej w kontekście urbanizacji tamtejszych obszarów wiejskich przy jednoczesnym zachowaniu tradycji, zwyczajów oraz cech ich wyróżniających. Co ciekawe, poprzez bezpośredni kontakt z uczestnikami projektu oraz mieszkańcami Gonio uświadomiliśmy sobie, jak głęboko żyjemy w świecie stereotypów na temat różnych etyk, religii i filozofii... niektóre z nich były dla nas inspiracją do wielu dyskusji oraz odkrycia innego sposobu myślenia i pracy nad naszym. Zastanawialiśmy się także jak polepszyć życie mieszkańców na wsiach europejskich, jak zwiększyć modernizację tych obszarów oraz dostęp do narzędzi kulturalnych i kreatywnych. Pomysłów i poglądów było chyba po równo a każdy dzień - bardzo owocny. Były dyskusje, panele, różnego warsztaty, wykłady oraz zajęcia informatyczne.
Nawiązaliśmy serdeczne kontakty z uczestnikami projektu i miejscową ludnością. A wspaniałym zakończeniem każdego dnia były wieczory kulturowe, podczas których, nie brakowało poczęstunków, śpiewu piosenek i tańców charakterystycznych dla każdego kraju biorącego udział w projekcie. Będziemy tęsknić za Gonio, Batumi, ciepłym wrześniem w subtropikalnej Gruzji...Mamy nadzieję, że poniższa fotorelacja choć w części odda wszystko to, czym żyliśmy przez ostatni tydzień.